Tomasz Lewandowicz

radca prawny

Specjalizuję się w ochronie praw użytkowników Internetu. Pomagam w odzyskaniu utraconych danych oraz praw. Reprezentuję klientów w konfliktach z największymi platformami cyfrowymi...
[Więcej >>>]

Skontaktuj się

Czy w Internecie można dostać drugą szansę? O prawie do bycia zapomnianym w praktyce.

Tomasz Lewandowicz03 października 2024

Wyobraź sobie, że wchodzisz do wyszukiwarki, wpisujesz swoje imię i naziwsko, a tam, na samym szczycie wyników, widzisz artykuł, który rzuca cień na Twoją osobę. Historia, o której wolałbyś zapomnieć, ciągle cię prześladuje, chociaż minęło już wiele lat. Dokładnie w takiej sytuacji znalazł się kilka lat temu Pan Michał, który postanowił wówczas zwrócić się do mnie o pomoc.

Historia Pana Michała – jak artykuł z przeszłości przestał być tylko wspomnieniem

Pan Michał miał za sobą pewne wydarzenie z przeszłości, które wtedy przyciągnęło uwagę mediów. Od tego wydarzenia minęło osiem lat, a jego życie potoczyło się zupełnie innym torem – zmienił pracę, zdobył nowe doświadczenia i chciał iść naprzód. Problem? Internet, jak to internet, nie zapomina tak łatwo. Artykuł o dawnych wydarzeniach wciąż pojawiał się w wynikach wyszukiwania Google, gdy ktoś wpisywał jego imię i nazwisko.

W takich sytuacjach nasuwa się pytanie, czy naprawdę jeden błąd z przeszłości musi nas definiować na zawsze? Jeśli chodzi o mnie, to jestem przekonany, że każdy zasługuje na drugą szansę – także w internecie. Właśnie na tym polega prawo do bycia zapomnianym. Pan Michał zwrócił się do mnie o pomoc, a ja podjąłem kroki, aby ta niechciana przeszłość przestała ciążyć mu na barkach.

Co to jest prawo do bycia zapomnianym?

Prawo do bycia zapomnianym to narzędzie, które pozwala usunąć dane osobowe z przestrzeni publicznej, jeśli te przestały być potrzebne do celu, w jakim zostały zebrane. To co jednak w teorii brzmi prosto, a w praktyce bywa niełatwe do zastosowania, szczególnie jeżeli nie ma się w tym zakresie specjalnej wiedzy, czy doświadczenia. W takiej sytuacji był właśnie Pan Michał, który zdecydował się na powierzenie tej sprawy naszej Kancelarii.

Artykuł znika, ale ślad w Google pozostaje

W imieniu Pana Michała wystosowałem wezwanie prawne do wydawcy artykułu, domagając się usunięcia treści zawierającej jego dane osobowe. Wydawca, uwzględnił przedstawione przeze mnie argumenty i usunął artykuł ze swojej strony. Sytuacja wydawała się opanowana.

Ale to nie był koniec.

Mimo że artykuł zniknął z portalu, to jednak algorytmy wyszukiwarki Google nadal pokazywały link do nieistniejącej już strony. Niby pusty wynik, ale sama jego obecność była dla Pana Michała krępująca. To trochę tak, jakby ktoś wymazał Ci nieprzyjemny obraz z głowy, ale ślad po nim wciąż był widoczny. Co wtedy zrobić?

Tu wkracza kolejny etap działania – tym razem skierowany do Google. Złożyłem odpowiednie wezwanie prawne, domagając się deindeksacji linku z wyników wyszukiwania. Oczywiście, wymagało to trochę cierpliwości i kilku kroków formalnych, ale ostatecznie, po kilku tygodniach, udało się. Link zniknął z wyszukiwarek, a Pan Michał mógł wreszcie odetchnąć. Wszystko załatwiliśmy skutecznie i zgodnie z obowiązującymi procedurami.

Druga szanse – także w internecie

Ta historia Pana Michała nie jest odosobnionym przypadkiem. Jest znacznie więcej osób, które muszą zmierzyć się z niechcianą przeszłością, która nie pozwala im iść dalej. To może być dawny artykuł, nieaktualne dane w mediach społecznościowych, czy nawet komentarze na forach. Uważam że jedno potknięcie nie powinno przekreślać człowieka na całe życie – zwłaszcza, gdy mówimy o sytuacjach, które miały miejsce lata temu. Żyjemy w czasach, kiedy internet odgrywa ogromną rolę w naszym wizerunku, zarówno zawodowym, jak i prywatnym, w związku z czym warto dbać, by nasza cyfrowa obecność odzwierciedlała to, kim jesteśmy teraz, a nie to, kim byliśmy kiedyś. Nie oznacza to oczywiście, że można wymazać wszystko, co nieprzyjemne, ale jeśli informacja o Tobie dawno przestała być aktualna i jej dalsze publikowanie narusza Twoje prawo do prywatności, to wiedz że masz prawo, aby zawalczyć o jej usunięcie z przestrzeni publicznej.

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu. Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Jeśli chcesz wiedzieć, jakie są typowe koszty pomocy prawnej przy odzyskiwaniu konta na Facebooku – zajrzyj do tego artykułu.

Tomasz Lewandowicz

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Tomasza Lewandowicza radcę prawnego w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    Formularz wykorzystuje Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są twoje dane.

    Komentarze (0)

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Tomasza Lewandowicza radcę prawnego w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: