Dziś moja własna historia. Jestem obecny na kilku grupach Facebookowych. Na jednej z nich zamieściłem krótki wpis z linkiem do tego bloga. Kilka minut później, dostałem powiadomienie, że mój post został usunięty. Sprawdzam powód – „naruszenie zasad cyberbezpieczeństwa”.
No cóż – wydawało mi się, że prowadzony przeze mnie blog, raczej przyczynia się do poprawy cyberbezpieczeństwa. Booty Zuckerbega miały na ten temat inne zdanie i uznały iż dla dobra ludzkości lepiej będzie mój wpis usunąć. W końcu bezpieczeństwo jest najważniejsze 😉
Oczywiście złożyłem odwołanie. W ciągu minuty otrzymałem odpowiedź. Algorytm, bo przecież to on wszystko nadzoruje, przyznał się do błędu i z rozbrajają szczerością przyznał, iż mój wpis został usunięty przez pomyłkę.
„Przywróciliśmy Twój post”
„Witaj, Tomasz. Okazało się, że nasza technologia usunęła Twój post przez pomyłkę. Dziękujemy za przesłanie prośby o weryfikację, która pomogła nam ulepszyć nasze systemy. Bezpieczeństwo i szacunek wobec naszej społeczności traktujemy priorytetowo, dlatego czasem musimy podejmować środki ostrożności.”
No cóż, przynajmniej w tym przypadku algorytm Facebooka miał odwagę przyznać się do błędu. Moja wiadomość wróciła na swoje miejsce, wszystko wróciło do normy.
Czy też miałeś taki przypadek? Czy booty były równie uprzejme, czy też może upierały się przy swoim, albo w ogóle nie odpowiedziały?
W razie potrzeby służę pomocą.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }